8.Margaret

Hej! Tego posta chciałabym zadedykować mojemu młodszemu o dekadę bratu. Kończy dzisiaj 6 lat. Emerytura już wkrótce ;p 

Byłam dzisiaj na koncercie strasznie zdolnej i wspaniałej Margaret. 
Przed występem myślałam : "pójdę sobie, nie mam co robić, a ona jest nawet spoko" . 
Zmieniłam zdanie z "nawet spoko" na "niesamowita ". 
Nie dość, że jest wspaniałą blogerką i ogromną inspiracją (jej blog:
http://margaret-j.blogspot.com/ ) to jeszcze genialnie śpiewa. Żałuję, że przyszłam znając tylko dwie piosenki czyli "Thank you very much" i "Tell me how are ya"  no i covery czyli megahity "Only gir in the world " Rihanny i  "I Follow Rivers" Lykke Li . Miałam ochotę cały czas śpiewać i tańczyć. 
Przyznam szczerze, że tak dobrego występu na żywo jeszcze nie widziałam, wszystko czyściutko wyśpiewane.
Widać co prawda, że dopiero nabiera doświadczenia w występach i nie ma aż tak dobrego kontaktu
z publicznością jak np. Honey, ale wszystko kwestią czasu i doświadczenia. 
Występ zachęcił mnie zdecydowanie do kupienia całej płyty. (Teraz czekam na przypływ pieniędzy ;p) 

To co się działo po koncercie można określić jednym słowem MASAKRA. 
Zebraliśmy się na autografy i wspólne zdjęcia. Muszę przyznać Margaret cały czas siedziała, rozmawiała,
przytulała się do innych, pozowała do zdjęć.  Niestety warunki w galerii handlowej, gdzie odbywał 
się koncert nie były sprzyjające . Był taki zaduch, że jedna dziewczyna zemdlała, a druga prawie. Ponoć
komuś ukradziono ipada, ale tego pewna nie jestem. 
Niestety nie mam wspólnego zdjęcia, ponieważ dziewczyna które je robiła rozmazała je tak,że nie widać
nic. 
No, ale nie narzekam mam autograf, Margaret mnie przytuliła i powiedziała, że jestem piękna. Rozumiecie to ?
Ja jaram się tym do obecnej chwili. 

Co prawda napisane przez "i" na końcu, ale jest ;) :

 Czuję niedosyt po występie jeśli Margaret jeszcze raz wystąpi w moim mieście lub okolicach bez zastanowienia pójdę.
Miałam również filmiki, ale są w tak beznadziejnym stanie jeśli chodzi o dźwięk, że stwierdziłam, że jednak nie dodam. 
 To w sumie było by tyle. Lubicie Margaret ?